niedziela, 11 grudnia 2011

duchy parku

Za dnia cierpliwie dźwiga na grzbiecie dzieciaki pozujące do zdjęć, nieruchomo, wciąż nieruchomo na postumencie bez podpisu i daty. Ale nocą rusza z innymi do wodopoju, ryczy i galopuje po parku razem z żyrafą. Bywa, że ucina sobie pogawędkę ze starą Orzeszkową albo skubie kwiaty paproci koło widmowej spadochronowej wieży. Nocą wszystko jest możliwe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz